Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/i.szczecin.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra9/ftp/i.szczecin.pl/paka.php on line 5
Nieoczekiwanie Motyl sfrunął z Róży. Usiadł na szalu Małego Księcia i mówił swym niezmiennie uwodzicielskim

Nieoczekiwanie Motyl sfrunął z Róży. Usiadł na szalu Małego Księcia i mówił swym niezmiennie uwodzicielskim

  • Dżanan

Nieoczekiwanie Motyl sfrunął z Róży. Usiadł na szalu Małego Księcia i mówił swym niezmiennie uwodzicielskim

04 March 2021 by Dżanan

głosem: - Jesteś bardzo pięknym kwiatem. Nie spotkałem dotąd kwiatu tak pięknego jak ty, o tak cudownych płatkach, o tak niezwykłym zapachu i tak wspaniałym nektarze... Mały Książę był zdumiony. Motyl uznał za kwiat jego szal! Zaskoczony przysunął się do Róży i cicho ją poprosił: - Czy mogłabyś na chwilę stać się kilkoma różnymi kwiatami? Bardzo cię o to proszę. Tylko na chwilę... Róża, choć bez entuzjazmu, zgodziła się: - Skoro prosisz... dobrze - i w mgnieniu oka przeistoczyła się w kilka różnobarwnych kwiatów skupionych wokół dotąd samotnej Róży. Motyl przefrunął z szala na pierwszy z brzegu kwiat, delikatnie na nim usiadł i znowu uwodzicielsko szeptał: - Jesteś bardzo pięknym kwiatem. Nie spotkałem dotąd... Podobnie było, kiedy usiadł na następnym kwiecie. W tym jednak momencie wszystkie kwiaty nagle zniknęły. Pozostała tylko Róża. Motyl zaś, gdyby nie skrzydła i umiejętność latania, z pewnością boleśnie spadłby na ziemię. Nie widząc w pobliżu żadnych kwiatów, chciał ponownie usiąść na Róży. Zaczął nawet swe już znane słowa: - Jesteś bar... Róża jednak mocno stuliła swoje płatki i nie pozwoliła, by Motyl na niej usiadł. Udając, że silnie się kołysze pod wpływem wiatru, uniemożliwiła Motylowi lądowanie na sobie. Mały Książę machnął kilka razy ręką przed Motylem i skutecznie go wypłoszył. Odleciał i już więcej się nie pojawił. - Przepraszam... - powiedziała cicho zawstydzona Róża. - Nie przepraszaj. On wcale nie był tobą naprawdę zachwycony. Udawał tylko zachwyt. Motyle nie umieją się zachwycać... Widząc ogromne zawstydzenie Róży, Mały Książę pochylił się i złożył na jej płatkach długi delikatny pocałunek. Później cicho odszedł na bok i bardzo dokładnie sprawdził, czy gdzieś na planecie nie znajdują się jakieś gąsienice. Kiedy podszedł do Róży, by ją przykryć na noc kloszem, wydała mu się wyjątkowo piękna. I wyjątkowo mu bliska. Chciał jej to okazać, ale nie wiedział jak. Pochylił się więc, by pocałować ją na dobranoc, kiedy nieoczekiwanie usłyszał: - Motyle nie umieją troszczyć się o kwiaty, nie umieją podlewać róż ani przykryć kloszem... Cieszę się, że mam ciebie... Tego wieczoru więcej nie rozmawiali. Razem podziwiali w milczeniu zachód słońca... Następnego ranka Róża krócej niż zwykle zajmowała się sobą. Widać było, że bardzo pragnie coś powiedzieć, lecz wciąż się czuje zawstydzona. Poza tym zjawiły się wędrowne ptaki. Przylot wędrownych ptaków na planetę Małego Księcia nie był czymś wyjątkowym. Ale też nie były to jakieś regularne odwiedziny. Niekiedy zjawiały się rzadko, a czasem bardzo często składały swą przelotną, niezapowiedzianą wizytę. To dzięki ich przemocy Mały Książę opuścił kiedyś Różę i gościł na planecie Króla, Próżnego, Pijaka, Bankiera, Latarnika, Geografa oraz na Ziemi. Ptaki przylatywały nie wiadomo skąd, a potem odlatywały w sobie tylko wiadomym kierunku i celu. Ich życie było nieustanną wędrówką. Mały Książę lubił te odwiedziny i zawsze go one cieszyły. Nalewał wówczas wody do wygasłego wulkanu, aby ptaki mogły odpocząć i ugasić pragnienie. - Bycie ptakiem jest dla ptaka z pewnością czymś zwykłym, ale dla mnie jest czymś niezwykłym - powiedział kiedyś Mały Książę do Róży. - Czy dlatego czasem nie chce być sobą i pragnie się być kimś innym? Róża jednak nie odpowiedziała. Była zbyt przejęta obawą, że któryś z ptaków mogłyby trzepotem skrzydeł zburzyć jej jakże staranne ułożenie płatków. Podczas odwiedzin ptaków Róża najbardziej lubiła, kiedy zrywały się do odlotu, by odfrunąć w przestworza. Róża była zbyt dumna, by zdradzić, iż obawia się, że ptaki znowu mogłyby zabrać ze sobą Małego Księcia. Dobrze pamiętała ból rozłąki, jakiego niedawno doświadczyła. Podziwiała jednak w Małym Księciu troskliwość, z jaką zajmował się zmęczonymi lub rannymi ptakami. Kiedy odleciały, Róża zamyśliła się na głos: - Cieszę się, że jestem różą a nie ptakiem... - Ja też się z tego cieszę - szybko i bardzo ciepło dodał Mały Książę. - Innego dnia Mały Książę rozważał na głos: - Dlaczego dorośli często bywają bardzo dziwni i śmieszni? I dlaczego nie potrafią zrozumieć wielu prostych

Posted in: Bez kategorii Tagged: polskie aktorki i aktorzy, polskie aktorki i aktorzy, edyta jungowska córka,

Najczęściej czytane:

- Ingrid? Niech idzie do diabła! - wybuchnął.

- Aż tak źle to jej nie życzę - powiedziała powoli Tam¬my. - Po co miałabym to robić? Zapadła cisza, a panujące między nimi napięcie stało się nie do zniesienia. Dawno już minęła pora rozpoczę¬cia kolacji, lecz do salonu nikt nie wchodził. Dominik czekał za zamkniętymi drzwiami, przyklejając do nich ucho, co oczywiście było poniżej godności głównego kamerdynera - ale czego się nie robi dla dobra sprawy? Za nic w świecie nie wszedłby teraz do środka i nie przerwałby rozmowy. Teoretycznie nie było czego przerywać, ponieważ za drzwiami panowało milczenie. Tammy wpatrywała się w Marka błyszczącymi oczami, oczekując odpowiedzi na swoje pytanie, a on nie znajdował słów. ... [Read more...]

- Zgoda.

- Widzisz, jak świetnie się dogadujemy? - ucieszył się. Kolacja przez jakiś czas przebiegała w milczeniu Wróćmy do kwestii listu - zaproponował w końcu Mark, dolewając wina. - Nie widzę potrzeby. Pewnie i tak mniej więcej potra¬fisz odgadnąć jego treść. ... [Read more...]

ał, by Róża mogła odgadnąć jego najskrytsze ...

myśli. Nie mogąc znaleźć odpowiednich słów, Mały Książę tylko skinął potakująco głową. - Po to musielibyśmy się wybrać tam, gdzie nigdy jeszcze nie byłam, w Nieznany Czas. Dotychczas zawsze przenosiłam się, sama lub z tobą, w Nieznane Miejsca... - ciągnęła zadumana Róża. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 i.szczecin.pl

WordPress Theme by ThemeTaste